Test mascary Rimmel Volume Colourist
Dostałam ostatnio do przetestowania nowy tusz z Rimmela Volume Colourist. Dziś chciałabym Wam ją pokazać. Na zdjęciach będzie widać jak tusz prezentuje się na rzęsach,więc będziecie sami mogli ocenić czy warto ją kupić
Co do tuszu... Z efektu po użyciu mascary jestem całkiem zadowolona. Jak widać ładnie wydłuża i pogrubia rzęsy, jednak jest to dość naturalny efekt. Ciemniejszych rzęs niż przed używaniem jeszcze nie zauważyłam, być może używam jej jeszcze za krótko.
Tusz do rzęs można kupić w drogeriach w których dostępna jest szafa Rimmela. Kosztuje ona około 35 złotych, jednak na promocji można kupić ją już za około 25 złotych.
Czy polecam? Jeśli szukasz produktu który ładnie wydłuży i pogrubi twoje rzęsy ale jednocześnie chcesz żeby efekt był naturalny to zdecydowanie tak, jest to produkt dla ciebie.
Tags:
beauty
cosmetics
haul
kosmetyki
makeup
makijaż
mascara tusz do rzes
recenzja
rimmel
test
uroda
10 komentarze
Nigdy nie używałam tej mascary, może dlatego, że każdą, którą pomaluję moje rzęsy wyglądają tak samo :-)
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna, czy wydałabym 25 zł za taki tusz skoro, ten za 7 zł będzie miał taki sam efekt, zresztą to i tak mnie nie wypiękni.
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda ale jednak nie jest to efekt, który można uzyskać innym tuszem.
OdpowiedzUsuńmasz śliczne oczy!
OdpowiedzUsuńhttp://want-cant-must.blogspot.com/
Efekt jest całkiem ładny, ale widziałam również lepsze tusze.
OdpowiedzUsuńŚwietny post!
OdpowiedzUsuńOstatnio interesowałam się tą maskarą i daje fajny efekt muszę pomyślec nad jej kupnem , pozdrawiam i zapraszam również do siebie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://blackwomanx.blogspot.com/
świetny post i zajebisty tusz do rzęs powodzenia w blogowaniu pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńCzytelnie napisane i dobre zdjęcia tak trzymaj! ^_^
OdpowiedzUsuńhttp://jestemtwoimbratem.blogspot.com
Świetnie napisane, ja obecnie używam z maybelline lash sensational, czy jakoś tak i póki co to mój najlepszy tusz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie http://szum-oceanu.blogspot.com/
PS: Obserwuję