Moje pędzle do makijażu
Od dłuższego już czasu marzyłam o zestawie pędzli którym będę w stanie wykonać pełen makijaż. Do tej pory używałam do wykonywania makijażu 3 pędzli (do pudru/bronzera/różu oraz dwóch rodzajów pędzelków do oczu) oraz swoich rąk do rozcierania podkładu. Jednak ten makijaż nie wyglądał zbyt ładnie i profesjonalnie. Podkład często był źle rozprowadzony co zniechęcało mnie do codziennego wykonywania makijażu. A z drugiej strony wydanie ponad 100 złotych na zestaw którym byłam zainteresowana średnio mi się podobał.
Jako że część mojej rodziny wybrała się na wycieczkę do Chin a dokładniej do Pekinu to postanowiłam wybrać sobie kilka rzeczy które bym chciała bo wiedziałam że tam będzie to dużo tańsze. Padło także na zestaw pędzli do makijażu.
Zestaw składa się z 12 pędzli do których jest dołączone bardzo ładne i praktyczne etui które na pewno sprawdzi się w podróży a także w codziennym przechowywaniu.
A jak sprawują się pędzle? Pierwsze testy mniej więcej połowy pędzli mam już za sobą. Gdy pierwszy raz ich dotknęłam byłam pozytywnie zaskoczona ich miękkością i przyjemnością w dotyku, ponieważ moje wcześniejsze pędzle nie należały do tych najprzyjemniejszych w użyciu.
Po zdjęciach widać już których pędzli używałam. Dokładniej były to pędzle do: podkładu, różu/bronzera, pudru, korektora, cieni oraz brwi. Przepraszam z góry że pędzle na zdjęciach nie są wyczyszczone jednak chciałam żebyście jak najszybciej dostali post ode mnie :) Mam nadzieję że od teraz posty będą pojawiały się już częściej oraz regularnie.
32 komentarze
Fajna notka, warto kupować za granicą, bo często są tam tańsze różne produkty. Ogólnie ciekawy blog, będę tu zaglądał często :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w dalszym blogowaniu i zapraszam do mnie www.sebawear.blogspot.com
ja jako pędzle używam tych z hakuro. jestem z nich bardzo zadowolona. zamierzam kupić zestaw z zoevy :)
OdpowiedzUsuńpiękne. ja to sie zastanawiam skad wy wiecie jaki pedzel do czego słuzy :D . jest to jakos opisane. ? :P
OdpowiedzUsuńU mnie na pędzlach nie było opisane. Sama na początku nie wiedziałam co do czego ale bardzo mi pomogła książka Redlipstickmonster gdzie jest dokładnie i zrozumiale to opisane :)
Usuńkurcze też mi się marzą takie pędzle, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńDzięki za podpowiedź na pewno wezmę to pod uwagę i od następnego postu będą już w większym rozmiarze :)
OdpowiedzUsuńSpecjalnie sie nie znam na pędzlach do makijażu nie odróżniam ich, ponieważ się nie maluję :3 Ale przekonałaś mnie że na pewno są dobre
OdpowiedzUsuńBardzo fajne pędzle, tez rok temu kupiłam takie lepsze i jestem zadowolona. Teraz czekam na zdjęcia makijażu. Powodzenia.
OdpowiedzUsuńZdjęcia wyszły bardzo twórczo dzięki 'brudnym' pędzlom. Post? Na pewno przydatny osobą, które się malują i interesuje je ów temat. ;)
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobne pędzle i uważam, że są świetne. Fajny post! http://glessfashion.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńU mnie dominują dwa. Do różu i pudru. :)
OdpowiedzUsuńWow fajne pędzle :D ja mam do pudru sypkiego i do różu ale nie z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńŚwietne pędzle, zdjęcia dobrze wykonane!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tego zestawu pędzli :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
modaidekoracje.blogspot.com
wow niezły zestaw pędzli!
OdpowiedzUsuńhttp://victoriaaprincesss.blogspot.com/
śliczne pedzle! tez musze sobie kupic :)
OdpowiedzUsuńDobry, solidny post. Miło widzieć jak ktoś się spełnia w swoim hobby. ;)
OdpowiedzUsuńkurcze fela duzo masz tych pędzelkow
OdpowiedzUsuńhttp://happinessismytarget.blogspot.com/
Sama również mam pędzle chińskie i są bardzo faje, dobrej jakość. Według mnie nie zawsze chińskie=złe. Warto testowac. Twoje wyglądają również przyzwoicie. Najważniejsze żeby użytkowanie ich było miłe i się nie rozlecialy po pierwszym myciu :)
OdpowiedzUsuńhttp://barbaretbeauty.blogspot.com
Już Ci ich zazdroszczę! :) Zmotywowałaś mnie do wymiany moich - idzie wiosna, czas na wielkie czyszczenie w kosmetyczce.
OdpowiedzUsuńUroczo się prezentują,a w dodatku skoro mówisz, że się sprawdzają to wspaniale. ;) Fajnie, że miałaś taką możliwość. :) Ja też bije się z myślami, czy dać tyle pieniędzy na zestaw pędzli, czy nie warto.
OdpowiedzUsuńBlog zapowiada się ciekawie. Powodzenia i zapraszam częściej do mnie :)
http://czarnonabialymm.blogspot.com
Świetny post zapraszam do nas http://pasjanaslaczy.blogspot.com/?m=1
OdpowiedzUsuńPędzle są piękne, śliczny futerał :) Też zamierzam kupić sobie jakieś prawie profesjonalne pędzle :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://natalie-forever.blogspot.com/2016/03/perfumy-perfumeria.html
Ja używam zoevy, są rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńZapraszam dzezabell.blogspot.com
Pokaźny zestaw, ja osobiście nie miałabym pojęcia co do czego. Tusz, eyeliner, kredka i fluid to jedyne z czego jako tako korzystam.
OdpowiedzUsuńKiedyś zamówiłam sobie pędzle z Dresslink(jak nie znasz, to też tkai sklep chiński). Pomimo, że to właśnie chińskie, to pędzle bardzo polecam. Są mega tanie, bo 12 pędzli kosztuje nawet 3 dolary, gdzie w Rossmanie jeden pędzel kosztuje 25 zł. A jakość nei jest najgorsza.
OdpowiedzUsuńpozdrowionka. przy okazji zapraszam na mojego snapa: victoriasikora
Mój BLOG
Na pewno są świetne! Ja osobiście się na tym nie znam, ponieważ jeszcze się nie maluję, ale z wierzę Twojej opini :)
OdpowiedzUsuńwww.livandgadula.blogspot.com
Bardzo fajna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńTe pędzle są cudowne :) Też mam podobne (tzn większy zestaw) i też z Chin i jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńFajne pędzle, jeszcze nigdy nic nie zamawiałam z Chin, ale sądząc po tych pędzlach, to chyba się opłaca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie http://szum-oceanu.blogspot.com/
PS: Obserwuję, liczę na rewanż.
Fajne pędzle, jeszcze nigdy nic nie zamawiałam z Chin, ale sądząc po tych pędzlach, to chyba się opłaca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie http://szum-oceanu.blogspot.com/
PS: Obserwuję, liczę na rewanż.
Też ostatnio chodzi mi po głowie zakup pędzli :))
OdpowiedzUsuńnulaamynewblog.blogspot.com