Moje studia, dlaczego ten kierunek + podsumowanie pierwszego semestru

W dzisiejszym poście opowiem Wam trochę o moich studiach oraz dodatkowo podsumuje pierwszy semestr trwania zajęć.
W październiku zeszłego roku rozpoczęłam studia o kierunku fizjoterapia. Dlaczego wybrałam właśnie ten kierunek? Już opowiadam. Już kilka lat temu po napisaniu matury chciałam wybrać podobny kierunek, jednak najbliższa państwowa uczelnia była oddalona od mojego domu około 150 kilometrów a ja nie chciałam tak daleko wyjeżdżać. Znalazłam więc teoretycznie trochę podobny do tego z moich marzeń, ponieważ wybrałam Zdrowie Publiczne ze specjalnością promocja zdrowia, rekreacja i odnowa biologiczna. Nie powiem były to dość ciekawe studia,mieliśmy między innymi praktyki w sanatorium oraz na oddziale rehabilitacji i to właśnie te praktyki uświadomiły mnie co tak naprawdę chcę robić w życiu. Więc w czerwcu obroniłam pracę licencjacką na zdrowiu publicznym a w lipcu złożyłam papiery na fizjoterapię.
Zazwyczaj w rekrutacji potrzebna jest matura z biologii/chemii lub fizyki w zakresie podstawowym lub rozszerzonym i często przeprowadzany jet egzamin sprawnościowy jednak na  szczęście u mnie do rekrutacji był potrzebny jeden dowolnie wybrany przeze mnie przedmiot. Nie był także przeprowadzany egzamin sprawnościowy, całe szczęście bo nie dałabym rady do niego podejść ze względu na to że akurat w lipcu miałam operację na kolano.
W pierwszym semestrze było dużo przedmiotów takich bardziej ogólnych. Między innymi fizjologia, anatomia, biochemia, biofizyka, kształcenie ruchowe i metodyka nauczania ruchu,etyka zawodu, biologia medyczna, psychologia, podstawy filozofii/socjologii, komunikacja społeczna/interpersonalna, technologia informacyjna, angielski, niemiecki oraz WF. Trzy z tych przedmiotów przeszły mi także na drugi semestr (anatomia, fizjologia, kształcenie ruchowe). Jeśli chodzi o zajęcia to poznawaliśmy najczęściej na nich ludzie ciało oraz jego funkcjonowanie. Najbardziej z przedmiotów podobało mi się kształcenie ruchowe, zarówno wykłady jak i ćwiczenia ponieważ podczas trwania tych zajęć dowiedziałam się wiele informacji między innymi o rozwoju motorycznym człowieka, wadach postawy a także o różnych grupach ćwiczeń fizycznych.Najmniej lubianym przedmiotem była biochemia, ponieważ była troszkę nudna i nic z niej nie rozumiałam. Na szczęście egzamin z niej udało mi się zdać i to w terminie zerowym :) Kolejnym egzaminem był egzamin z psychologii.
W pierwszym semestrze mieliśmy także nasze pierwsze praktyki. Jako, że były to praktyki asystenckie to polegały one na obserwacji pracy fizjoterapeutów.Przeprowadzone były głównie po to by studenci upewnili się że są na dobrym kierunku studiów. Trwały one 80 godzin.
Na drugim semestrze są już bardziej przedmioty kierunkowe. Między innymi fizjoterapia ogólna, kinezjologia czy fizykoterapia.
Podsumowując to pierwszy semestr oceniam bardzo pozytywnie. Porównując z wcześniejszymi studiami to te będą wymagać naprawdę dużej ilości nauki jednak ja się cieszę bo mnie to interesuje. Na mojej uczelni fizjoterapia jest dość nowym kierunkiem bo ja jestem drugim rocznikiem, więc wiele rzeczy jest jeszcze niedopracowanych jednak z każdym semestrem powinno być coraz lepiej.
Także..... SEMESTR DRUGI CZAS START!!!




Share:

7 komentarze

  1. Moja siostra studiuje fizjoterapie, jest już na pierwszym roku magisterki i jest bardzo zadowolona. Myślę, że est to całkiem ciekawy kierunek, ale nie dla mnie. ;)
    Zapraszam :)
    http://definicja-mnie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Super post. :-) Kierunek studiów bardzo ciekawy i przyszłościowy. :-) Dużo nauki, ale na pewno dasz sobie radę. :-) Pozdrawiam!

    http://www.fitnesswomen.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Też się zastanawiałam nad tym kierunkiem, nad kosmetologią, ale wygrało żywienie człowieka :) obs/obs? :) http://ohmygrape.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny post. Zdobyłam dużo informacji na temat fizjoterapii. Przyda mi się ze względu na pustkę w mojej głowie przed wyborem, który już tusz tusz, w sumie to już powinnam go podjąć. Jestem zaintrygowana.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super post, też kiedyś myślałam o fizjoterapii, ale jednak się nie zdecydowałam ;)
    Pozdrawiam
    Zapraszam do mnie http://szum-oceanu.blogspot.com/ . Dzisiaj haul zakupowy ;)
    PS: Obserwuję, liczę na rewanż

    OdpowiedzUsuń
  6. Studiować powinniśmy raz to co nas interesuje a dwa taki kierunek po jakim znajdziemy pracę. Ja myślę, że zdrowie publiczne jakie można studiować na https://wseiz.pl/uczelnia/wydzial-inzynierii-i-zarzadzania/zdrowie-publiczne-i-stopnia/ to jeden z takich przyszłościowych kierunków obecnie i warto na niego się zdecydować.

    OdpowiedzUsuń